Kim jestem jako fotograf ślubny?

Nie tylko jako fotograf ślubny, ale na co dzień staram się być dobrym i fajnym człowiekiem. Poza tym jestem nałogowym ekstrawertykiem o ogromnym dystansie i poczuciu humoru, co często rozluźnia Was podczas odrobinę stresującego dnia 😉 Poza fotografią ślubną pasjonuję się także pomidorówką z ryżem, dobrą muzyką, jedzeniem tak pikantnym, że oczy pieką od samego patrzenia i LUDŹMI! A zwłaszcza takimi otwartymi i szczerymi. Jak ja 😀

 

Jeżeli czujecie, że może między nami zaiskrzyć, świetnie! Chętnie zabiorę Was na industrialną sesję ślubną w Warszawie, czy gdzie tylko będziecie chcieli. Choć muszę się przyznać, że z parków, sadzawek, lasów i miasta, wybieram MIASTO! Tętniące życiem, z geometryczną, nowoczesną architekturą i pełne nieoczywistych miejsc, które chcę Wam pokazać. Więc jeżeli szukacie fotografa na ślub i wesele, który zrobi Wam super zdjęcia, zawiąże krawat, przytuli, jak będzie trzeba i poprawi humor, wiecie co robić!